(Bloomberg) -- Na bogatych w węglowodory polach Teksasu, gaz ziemny był zawsze traktowany jak osady, z którymi musiały sobie radzić załogi wydobywające ropę z ziemi.Te dwie jednostki często wyłaniają się razem z głowic odwiertów, więc przez dziesięciolecia wiertnicy po prostu spalali gaz lub sprzedawali go po kosztach.Ropa i wszystkie związane z nią bogactwa zawsze były wielką nagrodą.
Teraz, na znak tego, jak bardzo rosyjska inwazja na Ukrainę doprowadziła do chaosu na światowych rynkach energetycznych, to gaz ziemny, a nie ropa, staje się coraz bardziej pożądany na amerykańskich polach łupkowych.Ponieważ Europa desperacko poszukuje alternatywy dla rosyjskiego gazu, który zasila piece i sieci elektryczne, ceny gwałtownie rosną, a amerykańscy wiertnicy starają się wydobywać, skraplać i wysyłać więcej gazu za granicę.
Amerykańskie firmy energetyczne rozszerzają poszukiwania gazu w najszybszym tempie od 1992 roku. Krajowe ceny paliwa wzrosły już w tym roku o ponad 80%, a bycze czynniki nie wydają się w najbliższym czasie wygasać: rekordowa produkcja krajowa nie jest t nadążanie za rosnącym popytem w kraju i za granicą.
Tel: 0086-318-7669111
Faks: 0086-318-7668878